× Astrologia w praktyce.

Z cyklu: aktualne tranzyty - opis.

2011/05/31 10:03 - 2011/06/04 14:32 #219 przez BarbaraS
Tranzyt Jowisz koniunkcja Słońce.

Nie bede pisac, co sie moze wydarzyc na takim tranzycie, bo moga to byc rozne sytuacje, zalezy to od urodzeniowego polozenia Slonca i Jowisza, wladcą jakich domow sa te planty, oraz w jakim domu jest tranzyt, itd.

Co wydarzylo sie u mnie?

Tranzyt mial miejsce w domu 11.

W tym czasie duzo mojej energii i uwagi poszlo na sprawy 11 - domowe. Otoz wrocilam do pewnej klubowej (Wodnik - naturalny wladca domu 11) spolecznosci ludzi, internetowej (dom 11), spolecznosci. Gdzie spotykamy sie i rozmawiamy o wspolnych zainteresowaniach, w takim wodnikowym kregu przyjaciol, znajomych, ktorzy maja wspolne zainteresowania. I przede wszystkim jeszcze bardziej zaangazowalam sie w swoje zainteresowania, szczegolnie w jedna sprawe.
Pisze ze wrocilam, otoz po 2 latach nieobecnosci tam, znow zapragnelam przebywac w tym miejscu. Czyli nawiazanie ponownie kontaktu ze znajomymi z przeszlosci, bo uwaga: Slonce jest wladca domu 4, a dom 4 to miedzy innymi przeszlość. Dom 4 ma szerokie znaczenie, poczytacie o tym na mojej stronie.
Na tym tranzycie (scisly aspekt) poszlam takze z wazna sprawa do prawnika (Jowisz - prawo), ale sprawa te jeszcze jestw toku.
Pamietajmy, ze tranzyty idac niosa ze soba swoje srodowisko urodzeniowego polozenia.



Pozdrawiam cieplo.
Barbara Stanislawska.


  • Posty: 281

  • Płeć: Kobieta
  • Data urodzenia: 30 Lis 1975
  • Załączniki:
    Ostatnia2011/06/04 14:32 edycja: BarbaraS od.

    Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

    2011/06/02 12:00 #220 przez Judytta
    Czyli u każdego będzie to coś innego.

    U mnie ta koniunkcja nastapiła na IC w Baranie a słońce jest władcą domu 8 , więc jak najbardziej sprawy domowe były i są nadal istotne.
    Nastąpiło uprawomocnienie własności mieszkania w moim wypadku wiązało się to z 8 domem, również Jowisz natalnie znajduje się w 8 domu.


  • Posty: 29

  • Płeć: Nieznana
  • Data urodzenia: Nieznana
  • Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

    2011/06/04 11:37 #221 przez BarbaraS
    Judytta napisał:

    Czyli u każdego będzie to coś innego.

    U mnie ta koniunkcja nastapiła na IC w Baranie a słońce jest władcą domu 8 , więc jak najbardziej sprawy domowe były i są nadal istotne.
    Nastąpiło uprawomocnienie własności mieszkania w moim wypadku wiązało się to z 8 domem, również Jowisz natalnie znajduje się w 8 domu.


    :)


  • Posty: 281

  • Płeć: Kobieta
  • Data urodzenia: 30 Lis 1975
  • Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

    2011/06/04 12:56 - 2011/06/28 13:02 #222 przez BarbaraS
    Tranzyt Marsa przez dom 12.

    Sytuacje na tym tranzycie moga wydarzyc sie rozne, zalezy to od calej kontrukcji horoskopu urodzeniowego, od polozenia Marsa w horoskopie urodzeniowym, jego aspektow, oraz od pozostalych tranzytow, ktore dzialaja w tym samym czasie. Zatem u wielu osob, moze to zadzialac nieco inaczej.

    Obecnie w moim horoskopie przechodzi tranzyt Marsa przez dom 12 - jak go odczuwam?

    Przede wszystkim urochomil on sprawy 12 - domowe. O domu 12 poczytacie tutaj, kliknij na link:
    tnij.com/5hCdV

    Moja energia i sposob dzialania (Mars) zostala oslabiona (dom 12, Neptun), gdzie nic sie nie chce. Jest to dla mnie dosc uciazliwe, bo jestem osoba obowiazkowa, nie znosze odkladac obowiazkow na pozniej, poza tym zwykle duzo pracuje. Poczucie rezygnacji, brak celu i poczucie izolacji - chodz nie odczuwam tego silnie. Nie mam teraz ochoty na zadne spotkania ze znajomymi, wole posiedziec w domku i cos oczytac. Pojawia sie takze niepewnosc, niezdecydowane dzialania (Mars). Mam wrazenie ze nic sie do przodu nie posuwa, ze dryfuje, leciutka melancholia. Podczas tego tranzytu przez dom 12 wkladam jakby mniej niz zwykle zaangazowania w niektore sprawy, robie niektore rzeczy od niechcenia, chodzi o obowiazki domowe, gdzie rowniez mi to bardzo przeszkadza, gdyz nie znosze sie lenić. Pracoholizm odziedziczylam o moim tacie.
    Troszke klopotow ze zdrowiem.
    Brak entuzjazmu, ktory mam zwykle na co dzien, bo ogolnie jestem osoba szczesliwa i często sie smieje.
    Gdy rozpoczynam jakas teraz sprawe, mam wrazenie, ze nie zajmuje sie nia konkretnie, ale błądze we mgle, trudno mi znalezc punkt zaczepienia. Bo Mars w domu 12 nie ma sie tam czego uchwycic, rozmazuje sie. Lekkie poczucie osamotnienia. Malo konsekwentne dzialania, złudne nadzieje.
    I co ciekawego jeszcze zauwazylam? przede wszystkim nie potrafie powiedziec teraz w wielu sprawach "nie". Mars w domu 12 - staje sie nieasertywny.
    Z trudnych sytuacji, ktore dotycza teraz mnie, wole sie wycofac, niz o nie walczyc, Mars w domu 12 jego wola walki rozpływa sie (Neptun).
    Wszelki choleryzm, klotliwosc, wybuchowosc - ktory gdzies na swoje drodze spotkam, dziala na mnie jak plachta na byka, wiec odcinam sie od tego.
    Szukam spokoju, uwielbiam teraz odplywac do swojego swiata marzen :), duzo czytam, rozwijam sie, oraz bardziej zaangazowalam sie w sprawy charytatywna na wlasna reke.
    I co jeszcze? bardzo ciekawe zreszta oddzialywanie, zglaszaja sie do mnie teraz osoby po porade, oraz pojawiaja sie w moim otoczeniu osoby z problemami zyciowymi, glownie problemy alkoholowe, emocjonalno - psychiczne, itp, i sa to zwlaszcza mezczyzni (Mars).
    Takze łagodze teraz czesciej niz zwykle, rozne strony zwaśnione, a to dlatego, ze teraz wiecej takich spraw pojawia sie w moim otoczeniu.
    Mam teraz takze slomiany zapał, gdy cos rozpoczne, nie koncze tego. Trudne rozeznanie w moich planach. Niekonkretne dzialania (Mars). Iluzje, nierealne marzenia ;), zaangazowanie w sprawy duchowe. Pojawil sie ktos, kto oczejuje wsparcia finansowego.

    Niektorzy po przeczytaniu tego opisu moga sie wystraszyc, nie ma czego, to co odczuwam teraz jest tak naprawde w niskim nateżeniu, wiec nikomu to nie zaszkodzi :)
    Sam tranzyt Marsa przez dom 12 to za malo, aby mogl byc wynikiem jakis powaznych problemow zyciowych, zwykle musi sie podlaczyc powazniejszy, napieciowy tranzyt - planety ciezkiej. Tranzyt Marsa jest zwykle "zapalnikiem" jakiegos wydarzenia w konkretnym czasie.


    Pozdrawiam cieplo
    Barbara Stanialawska.


  • Posty: 281

  • Płeć: Kobieta
  • Data urodzenia: 30 Lis 1975
  • Załączniki:
    Ostatnia2011/06/28 13:02 edycja: BarbaraS od.

    Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

    2011/06/11 08:18 #224 przez Paulina24
    BarbaraS napisał:

    Tranzyt Marsa przez dom 12.

    Sytuacje na tym tranzycie moga wydarzyc sie rozne, zalezy to od calej kontrukcji horoskopu urodzeniowego, od polozenia Marsa w horoskopie urodzeniowym, jego aspektow, oraz od pozostalych tranzytow, ktore dzialaja w tym samym czasie. Zatem u wielu osob, moze to zadzialac nieco inaczej.

    Obecnie w moim horoskopie przechodzi tranzyt Marsa przez dom 12 - jak go odczuwam?

    Przede wszystkim urochomil on sprawy 12 - domowe. O domu 12 poczytacie tutaj, kliknij na link:
    tnij.com/5hCdV

    Moja energia i sposob dzialania (Mars) zostala oslabiona (dom 12, Neptun), gdzie nic sie nie chce. Jest to dla mnie dosc uciazliwe, bo jestem osoba obowiazkowa, nie znosze odkladac obowiazkow na pozniej, poza tym zwykle duzo pracuje. Poczucie rezygnacji, brak celu i poczucie izolacji - chodz nie odczuwam tego silnie. Nie mam teraz ochoty na zadne spotkania ze znajomymi, wole posiedziec w domku i cos oczytac. Pojawia sie takze niepewnosc, niezdecydowane dzialania (Mars). Mam wrazenie ze nic sie do przodu nie posuwa, ze dryfuje, leciutka melancholia. Podczas tego tranzytu przez dom 12 wkladam jakby mniej niz zwykle zaangazowania w niektore sprawy, robie niektore rzeczy od niechcenia, chodzi o obowiazki domowe, gdzie rowniez mi to bardzo przeszkadza, gdyz nie znosze sie lenić. Pracoholizm odziedziczylam o moim tacie.
    Troszke klopotow ze zdrowiem.
    Brak entuzjazmu, ktory mam zwykle na co dzien, bo ogolnie jestem osoba szczesliwa i często sie smieje.
    Gdy rozpoczynam jakas teraz sprawe, mam wrazenie, ze nie zajmuje sie nia konkretnie, ale błądze we mgle, trudno mi znalezc punkt zaczepienia. Bo Mars w domu 12 nie ma sie tam czego uchwycic, rozmazuje sie. Lekkie poczucie osamotnienia. Malo konsekwentne dzialania, złudne nadzieje.
    I co ciekawego jeszcze zauwazylam? przede wszystkim nie potrafie powiedziec teraz w wielu sprawach "nie". Mars w domu 12 - staje sie nieasertywny.
    Z trudnych sytuacji, ktore dotycza teraz mnie, wole sie wycofac, niz o nie walczyc, Mars w domu 12 jego wola walki rozpływa sie (Neptun).
    Wszelki choleryzm, klotliwosc, wybuchowosc - ktory gdzies na swoje drodze spotkam, dziala na mnie jak plachta na byka, wiec odcinam sie od tego.
    Szukam spokoju, uwielbiam teraz odplywac do swojego swiata marzen :), duzo czytam, rozwijam sie, oraz bardziej zaangazowalam sie w sprawy charytatywna na wlasna reke.
    I co jeszcze? bardzo ciekawe zreszta oddzialywanie, zglaszaja sie do mnie teraz osoby po porade, oraz pojawiaja sie w moim otoczeniu osoby z problemami zyciowymi, glownie problemy alkoholowe, emocjonalno - psychiczne, itp, i sa to zwlaszcza mezczyzni (Mars).
    Takze łagodze teraz czesciej niz zwykle, rozne strony zwaśnione, a to dlatego, ze teraz wiecej takich spraw pojawia sie w moim otoczeniu.
    Mam teraz takze slomiany zapał, gdy cos rozpoczne, nie koncze tego. Trudne rozeznanie w moich planach. Niekonkretne dzialania (Mars). Iluzje, nierealne marzenia ;), zaangazowanie w sprawy duchowe.

    Niektorzy po przeczytaniu tego opisu moga sie wystraszyc, nie ma czego, to co odczuwam teraz jest tak naprawde w niskim nateżeniu, wiec nikomu to nie zaszkodzi :)
    Sam tranzyt Marsa przez dom 12 to za malo, aby mogl byc wynikiem jakis powaznych problemow zyciowych, zwykle musi sie podlaczyc powazniejszy, napieciowy tranzyt - planety ciezkiej. Tranzyt Marsa jest zwykle "zapalnikiem" jakiegos wydarzenia w konkretnym czasie.



    Pozdrawiam cieplo
    Barbara Stanialawska.


    Uff, pod koniec roku 2010 miałam ten sam tranzyt, czułam się podobnie, totalne lenistwo, dużo spałam. Pozd. Paulina 24.


  • Posty: 16

  • Płeć: Nieznana
  • Data urodzenia: Nieznana
  • Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

    2011/06/19 12:57 #235 przez EwaS
    Jowisz przez dom II obecnie tranzytuje w moim horoskopie od dwóch miesięcy, sporo ostatnio wydaję pieniędzy. Ewa.

    Tarocistka, intuicjonistka, pasjonat astrologii.


  • Posty: 55

  • Płeć: Kobieta
  • Data urodzenia: Nieznana
  • Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

    Moderatorzy: EwaS
    Zasilane przez Forum Kunena

    Logowanie

    Polityce prywatności | Polityka Cookies