Maz porzucil ja i ich dwojke malych dzieci.
Spojrzcie na horoskop kobiety, ktora zostala porzucona przez meza. Dzialo sie to 10 lat temu, w roku 2007, ale osoba ta doskonale pamieta ten czas. W momencie, gdy maz ich porzucal, robiac to brutalnie, ona blagala, prosila go aby tego nie robil, skutkiem tego byla jej ciezka depresja, pobyt w szpitalu, pozniej ona zachorowala na nowotwor. Od dluzszego czasu maz jej planowal odejscie. Jaki byl powod odejscia?, twierdzil, ze sie wypalil, ze nie ma juz namietnosci, ze nie kocha, itd. Oczywiscie 7 miesiecy wczesniej poznal inna kobiete, ktora na tamten czas mu zaimponowala i dla niej stracil glowe. W horoskopie kobiety mamy scisla opozycje Wenus do Plutona (glebokie transformacje i zmiany na poziomie zwiazkow uczuciowych). Jednoczesnie mamy descendent w Koziorozu (trudna i pracowita relacja), oraz Marsa w domu VII (stres i walka). A takze Urana w kwadracie do Descendentu, czyli nagle, niespodziewane zwroty akcji w zyciu uczuciowym. W roku 2007 kobieta ta byla wrakiem czlowieka. W momencie porzucenia byl scisly tranzyt Plutona w kwadracie do Wenus, tr. Saturna na IC i Mars na ascendencie. W dyrekcjach luku slonecznego w jej horoskopie byla dyrekcja Saturna na Ascendencie. Potrzebowala duzo czasu aby wyjsc z tego koszmaru, dodatkowo 6 miesiecy pozniej wykryto u niej nowotwor. Dziecmi zajeli sie jej rodzice na ten czas. Wyszla z tego, jest dzis silna kobieta (Pluton wzmacnia, hartuje nasze cialo i umysly). Dzis ona jest ponownie mezataka z bardzo dobrym i cieplym mezczyzna, sa ze soba bardzo szczesliwi, jej dzieci takze. A jej byly maz? no coz, ozenil sie ze swoja kochanka, po dwoch latach, a pozniej ona mu stworzyla piekno na ziemi w domu, dzieja sie tam rzeczy niewyobrazalne, kobieta mu spokoju nie daje, krzyczy, rzuca przedmiotami, buntuje sie, wyzywa go, jest chorobliwie zadzrosna, sledzi go. On z ta kochanka ma dwojke dzieci. On jest obecnie w zlym stanie psychicznym, ma nerwice, depresje, zycie zawodowe mu sie nie uklada. Chce sie z nia rozwiesc, ale ona go szantazuje. Moja bohaterka powiedziala mi, ze obecnie ma duzo lepsze zycie, z obecnym partnerem, niz z poprzednim.
Tranzyt Plutona zmienil jej zycie diametralnie, ale Pluton zrobil to, aby dac jej mozliwosc na lepsze zycie, nawet jesli na poczatku koszmarnie bolalo. Teraz jej zycie jest juz zupelnie inne.